Przedmioty lubiane i nielubiane.

Mitsurugi

Spoko, u mnie też jest kiepsko z fizyką :P.

Ulubiony to w sumie MiGK (Multimedia i Grafika Komputerowa). Z takich licealnych, że tak powiem...to religia, bo nic nie robimy. W zeszłym roku było ciekawie, mieliśmy kolesia, z którym na każdy temat pogadać można.

A taki znienawidzony, to ciężko powiedzieć :D. Pewnie fizyka i SOiSK

Lucy

ŻABA

No właśnie. To jedna z popularnych wad u fizyczek.

Lucy

O tak. Chyba wszystkie są takie same. Ja z wzorów w ogóle nic nie łapię.

Mitsurugi

W gimnazjum to ja wszystko rozumiałem. Teraz już nic nie kminię xD

Lucy

Już się boję liceum. xD

Solka

e tam ja spokojnie z fizyki na 3 wyszłam , a że jestem w 3 klasie to nie mam już ani fizyki , geografii , chemii , PO , C.J.J (generalnie fizyki i tak nie kumam)

cóż uwielbiam j. polski *zakochana* i niemiecki *__* historię lubię i CWŚ , bo mam cały rok prawo , a chciałabym być tak naprawdę sędzią , ale narzeczony się boi xD
nienawidzę... MATEMATYKI z tym mam problemy... poprawkę miałam w 1 liceum w sierpniu -.- lewa noga z matemy jestem i tyle xD

Calastegia

Ja nie wiem, czy ja jestem jakimś odłamem?
Moje ulubione przedmioty to: biologia, chemia i fizyka.
Znienawidzone: historia, WOS, języki wszelakie i polski tak średnio.

Arashi

Ostatnio polubiłam geografię. Bo mój podręcznik wszystko umie.

Solka

hehehe chciałabym mieć wszystko umiejący podręcznik z matmy , który by pisał za mnie sprawdziany xD

Diana.

Calastegia

Chyba bym prędzej umarła niż się tego nauczyła. ^^''

Solka

ja mając z Twórczego przeobrażenia świata sześć 4 jedną 3 i jedną 5 dostałam 2 na półrocze ciekawie prawda ;) ?

ŻABA

Jakim cudem? Wychodzi... 4 chyba. ^^'

Solka

No , ale nie ma to jak się wychamić na uczniach

ŻABA

Nauczycielki takie już są. -,-

Solka

hmmm , ale to jest pedagog szkolna ^^' i robi takie rzeczy i jeszcze wyjechała z tekstem "Ty sprawiedliwości nie szukaj"

ŻABA

Ksiądz w podstawówce wyzywał mnie od debili. o___x

Nollie.

A ja chcę mojego księdza Grzesia! <3 On był po prostu cudowny, ale pojechał do Ekwadoru na misje... Szkoda...

ŻABA

Mój ksiądz z podstawówki nawet nie wiem jak się nazywał... ale w gimnazjum religii nie ma i jest spoko.

Moony Alex · Wysłany: Wto 14:11, 02 Mar 2010 Temat postu:

Język polski kocham od zawsze, ale mam na myśli język, jako język. Lubię też poezję i podobają mi się niektóre omawiane teksty. Nie jest tak, że kocham wszystko, co się na polskim pojawi. Lubię też pisać wypracowania, o.
Fizyka - świetny przedmiot, nieziemsko ciekawy (i nie piszę tego po 'doświadczeniu' z ostatnimi demotami), od samego początku nieśmiało mnie fascynujący, ale pierońsko trudny O_o
WOK - z historii lubię tylko sztukę :).

A jeśli chodzi o takie ulubione, jako, że zajęcia, to jeszcze PO i religia.
Facet od PO każe nam czytać temat i nie zajmuje się nami ani trochę, więc godzina luzu. A ksiądz, z którym mamy religię jest po prostu boski, odbiega od takiego stereotypu księdza, o którym słychać, że uczy w szkołach. Nasz rozmawia z nami jak z poważnymi ludźmi, jego katechezy są naprawdę ciekawe. No a poza tym, często mu się zdarza ;) puszczać nam filmy na lekcjach, więc jako że nie lubię filmów, mam kolejną wolną godzinę na komiks albo gazetę.

ŻABA · Wysłany: Śro 19:17, 03 Mar 2010 Temat postu:

Za to ja ostatnio polubiłam fizykę i znielubiłam chemię oraz francuski.